Kiedy brytyjski odkrywca Sir Ernest Shackleton był zajęty ratowaniem swojej załogi po katastrofie statku na Antarktydzie w 1914 roku, można by przypuszczać, że nie myślał zbytnio o udzielaniu lekcji na temat przywództwa. Ale autor Dennis N.T. Perkins wykorzystuje wyprawę Shackletona, aby pokazać, jak zasady przywództwa, które stosował odkrywca, można zastosować w Państwa pracy. Jako ilustrację dodaje nawet współczesne studia przypadków. Ta doskonała książka jest najlepsza, gdy opisuje odważną akcję ratunkową Shackletona. Przeprowadził on swoich ludzi przez zamarzniętą puszczę w bezpieczne miejsce, koncentrując się na ostatecznym celu, jakim było przetrwanie, dając osobisty przykład, przezwyciężając konflikty, minimalizując różnice w statusie, kładąc nacisk na pracę zespołową i stosując inne istotne cechy przywódcze. Choć zasady te mogą brzmieć znajomo, książka dostarcza nowego spojrzenia na nie, a do tego jest napisana w jasnym, przejrzystym stylu. getabstract poleca ją wszystkim korporacyjnym odkrywcom.

Streszczenie zostało przetłumaczone maszynowo (przepraszamy za niedoskonałości tłumaczenia) jako materiał na nasze gry menedżerskie.

Take-Aways

  • Podczas wyprawy na Antarktydę w 1914 roku Sir Ernest Shackleton uratował swoją załogę po tym, jak ich statek Endurance został uwięziony w lodzie.
  • Zdolności przywódcze Shackletona sprawiły, że wszyscy byli razem, jako zespół skoncentrowany na przetrwaniu.
  • Mężczyźni przeżyli, mimo że byli uwięzieni na Antarktydzie przez ponad 600 dni.
  • Zawsze miał na uwadze ostateczny cel, jakim było przetrwanie, a jednocześnie koncentrował energię na celach krótkoterminowych.
  • Wykorzystywał widoczne i zapadające w pamięć symbole i zachowania, aby inspirować swoich ludzi.
  • Shackleton inspirował innych do optymizmu i pewności siebie, pomimo ponurej sytuacji.
  • Stale podkreślał znaczenie pracy zespołowej i trzymania się razem.
  • Minimalizował różnice statusu między mężczyznami, aby promować jedność.
  • Shackleton szukał okazji do świętowania i zachęcania do śmiechu, aby podnieść mężczyzn na duchu. Nigdy się nie poddawał i szukał kreatywnych rozwiązań problemów.
  • W razie potrzeby był gotów podjąć duże ryzyko, ale nie ryzykował niepotrzebnie.

Podsumowanie

10 zasad przywództwa Shackletona
W latach 1913 i 1914 dwie ekspedycje wyruszyły w celu zbadania zamarzniętych pustkowi. Kanadyjski antropolog Vilhjalmur Stefansson popłynął statkiem Karluk, aby zbadać północną Kanadę, a Sir Ernest Shackleton na statku Endurance z wyspy Georgia Południowa podjął próbę pierwszej lądowej przeprawy przez Antarktydę. Oba statki wkrótce zostały uwięzione w paku lodowym, ale wyprawy miały bardzo różne wyniki. Załoga Stefanssona rozpadła się na grupę zapatrzonych w siebie jednostek, które uciekały się do kłamstw, oszustw i kradzieży, aby zapewnić sobie osobiste przetrwanie, a 11 z nich zginęło. Natomiast załoga Endurance pracowała razem jako zespół pod kierownictwem Shackletona i wszyscy przeżyli, pomimo ogromnych trudności.

„Nigdy nie trać z oczu ostatecznego celu i skupiaj energię na celach krótkoterminowych”.
Shackleton przestrzegał tych 10 kluczowych zasad przywództwa:

Zawsze mieć na uwadze cel ostateczny, a energię skupiać na celach krótkoterminowych.
Używać widocznych i zapadających w pamięć symboli i zachowań, aby dawać osobisty przykład.
Inspirować innych, aby czuli się optymistycznie i byli pewni siebie, ale jednocześnie pozostawali w kontakcie z rzeczywistością.
Proszę pozostać silnym, nie mieć poczucia winy, że trzeba dbać o siebie, aby móc dalej przewodzić.
Stale wzmacniać przesłanie o pracy zespołowej, aby podkreślić, że aby przetrwać, trzeba trzymać się razem.
Minimalizowanie różnic statusowych i podkreślanie uprzejmości i wzajemnego szacunku.
Przezwyciężać napięcia związane z konfliktami, unikając niepotrzebnej walki o władzę, pozyskując dysydentów po swojej stronie i skutecznie przeciwdziałając gniewowi, gdy ten się pojawi.
Znaleźć coś, co wszyscy mogą świętować, z czego mogą się śmiać i z czego mogą się cieszyć.
Być gotowym do podjęcia dużego ryzyka, gdy jest to konieczne.
Nie poddawać się, ponieważ zawsze można podjąć jakieś dalsze działania.
Co się działo podczas wyprawy Shackletona?
Shackleton rekrutował ludzi do swojej wyprawy, zamieszczając w londyńskich gazetach ogłoszenie o następującej treści: „Mężczyźni poszukiwani do niebezpiecznej podróży. Niewielkie zarobki, przenikliwe zimno, długie miesiące całkowitych ciemności, ciągłe niebezpieczeństwo, wątpliwy bezpieczny powrót. Honor i uznanie w przypadku sukcesu”. Chociaż opis podróży brzmiał niewesoło, tysiące ochotników zgłosiło się do udziału w pierwszym lądowym przejściu przez kontynent antarktyczny. Ostatecznie Shackleton i jego prawa ręka Frank Wild wybrali 25 osób. Gdy do załogi dołączył jeden pasażer na gapę, cała ekipa liczyła 28 osób.

„Dawać osobisty przykład widocznymi, zapadającymi w pamięć symbolami i zachowaniami”.
Wypłynęli ze stacji wielorybniczej na Georgii Południowej na południowym krańcu Ameryki Południowej. Niestety, 45 dni po wypłynięciu zostali uwięzieni przez lód. Statek nie mógł się poruszać. Członkowie załogi zżyli się ze sobą, ponieważ przebywali w cieplejszych magazynach międzypokładowych i szukali sposobów na rozrywkę przy pomocy ręcznie nakręcanego fonografu, banjo i skrzypiec domowej roboty. Aby utrzymać morale na wysokim poziomie, Shackleton zajmował członków załogi rutynowymi przeglądami statku i wykonywaniem innych zadań.

„Nigdy się nie poddawaj – zawsze jest jakiś inny ruch”.
Ale w 327 dniu rejsu – w październiku 1915 roku – nacisk lodu stał się zbyt duży i statek rozpadł się. Mężczyźni uratowali co się dało, w tym trzy łodzie ratunkowe i sanie, a następnie przez kilka miesięcy koczowali na lodowcu. W tym czasie Shackleton rozbroił początki buntu wywołanego przez stolarza, który nie chciał płynąć dalej, a mężczyźni uzupełniali zmniejszające się zapasy żywności, polując na foki i pingwiny. Wreszcie, w 491. dniu rejsu, w kwietniu 1915 roku, lód się otworzył i ludzie wsiedli do swoich łodzi ratunkowych. W ciągu tygodnia dotarli do maleńkiej placówki, Elephant Island. Pod kierunkiem Shackletona wykorzystali łodzie ratunkowe, żagle i ubrania do budowy schronienia. Następnie popłynął z powrotem do Georgii Południowej, aby szukać pomocy, zabierając ze sobą małą grupę i najsilniejszą łódź ratunkową. Chociaż początkowo wylądowali po niewłaściwej stronie wyspy, wytrwali i wrócili do stacji wielorybniczej. Wreszcie w sierpniu 1916 r. łódź ratunkowa przedostała się przez krótką szczelinę w paku lodowym, aby uratować mężczyzn czekających na Wyspie Słoniowej – 634 dni po pierwszym rejsie.

„Kiedy liderzy wkraczają na niezbadany teren, niejednoznaczność i niepewność są nieuniknione. Ustanowienie krytycznych struktur organizacyjnych – rzeczowe zagajenie – może dać ludziom poczucie porządku, którego potrzebują, aby być produktywnymi.”
Mogą Państwo zastosować kluczowe techniki przywództwa Shackletona, które brzmiały następująco

Nigdy nie tracić z oczu ostatecznego celu.
Jako lider prowadzący swoją organizację na krawędź, należy mieć świadomość ostatecznego, długoterminowego celu strategicznego i być gotowym do skoncentrowania ograniczonych zasobów organizacji na krytycznych zadaniach krótkoterminowych. W ten sposób utrzymują Państwo tempo i zapewniają sobie przetrwanie podczas pracy nad ostatecznym celem. Shackleton musiał zmienić swój cel długoterminowy z przepłynięcia kontynentu na przywiezienie każdego człowieka żywego do domu. Po tym, jak porzucił swój pierwotny plan, zmienił swoje nastawienie i w pełni poświęcił się realizacji tej nowej misji.

„Jako lider musi Pan być gotowy do zmiany celów długo- i krótkoterminowych, nie trzymając się kurczowo przeszłości”.
W podobny sposób Andy Grove, prezes Intela, przestawił firmę z podupadającego biznesu układów pamięci na produkcję mikroprocesorów.

Ponadto Shackleton znalazł sposoby na przekierowanie rosnącego niepokoju swoich ludzi, szukając sposobów na podjęcie zdecydowanych działań, takich jak wędrówka przez 312 mil w poszukiwaniu awaryjnego jedzenia. Nie dał się zniechęcić, nawet gdy niektóre wysiłki nie przyniosły rezultatu, i utrzymywał tempo, traktując nawet małe zwycięstwa jako znak nadziei.

Dawać osobisty przykład poprzez widoczne, zapadające w pamięć symbole i zachowania.
Widoczne przywództwo jest szczególnie ważne w czasach dużego stresu i zniechęcenia. Musi Pan osobiście zebrać oddziały, aby podtrzymać ducha, ponieważ Pana obecność jest kluczowym „źródłem energii i mocy”. Kiedy statek Shackletona zatonął, wygłosił on przemówienie do swoich ludzi, zachęcając ich, aby się nie bali. Zapewnił ich, że mogą dotrzeć do lądu, jeżeli zastosują „ciężki wysiłek, czystą pracę i lojalną współpracę”. Jego ludzie byli podbudowani jego słowami i poczuli odnowione poczucie kontroli nad swoim losem, chociaż ich sytuacja była naprawdę rozpaczliwa.

„Zwycięscy liderzy kultywują umiejętność monitorowania stanu każdej osoby w zespole i wyczuwania, kiedy jednostki stają się przytłoczone. Muszą skierować negatywną energię na działania, które odwrócą uwagę ludzi od ich problemów i wykorzystać tę energię do osiągnięcia pozytywnych rezultatów.”
Podobnie, jeżeli w Państwa firmie nastały trudne czasy i ludzie są przestraszeni, należy zareagować na nich spokojnym uspokojeniem, bezpośrednią rozmową o sytuacji i zdecydowanym postanowieniem, aby iść do przodu.

Wpajać optymizm i wiarę w siebie, ale nie tracić wiary w rzeczywistość.
Kluczem do tego jest zachowanie optymizmu nawet w obliczu ogromnych przeciwności. Przywództwo wymaga umiejętności spojrzenia na niemożliwe do pokonania przeszkody, uwierzenia, że można jeszcze wygrać i przekonania innych, że ma się rację. Oznacza to, że samemu trzeba być optymistą, aby móc przekonać innych.

„Jedną rzeczą jest powiedzieć ludziom, że trzeba wykonać jakieś zadanie, a inną udramatyzować to wyzwanie za pomocą widocznych, zapadających w pamięć symboli i zachowań. Niezależnie od symbolu, musi on być żywy i zapadać w pamięć”.
Shackleton mocno wierzył, że mu się uda. Ta wiara i jego ciągła pozytywna perspektywa pomogły zmotywować jego ludzi. Nawet gdy utknęli na mieliźnie, prowadził dyskusję na temat ekspedycji na Alaskę, co dawało perspektywę na przyszłość i obietnicę innych przygód, co sugerowało, że zatriumfują nad obecnym nieszczęściem.

Dbaj o siebie: Utrzymać wytrzymałość i uwolnić się od poczucia winy.
Często na krawędzi odczuwa się napięcie między dbaniem o siebie a realizacją misji. Czasami konieczny jest przykład osobistego poświęcenia. W łodzi ratunkowej na Wyspę Słoniową jeden z ludzi Shackletona zgubił rękawice. Admirał dał mu jedną ze swoich rękawiczek i odmroził sobie palec.

„Bądź widoczny. Niech ludzie widzą, że Pan prowadzi”.
Mimo to, w innych przypadkach trzeba dbać o siebie, aby zachować własne siły do przewodzenia. Tak więc, chociaż często trzeba pracować w długich godzinach, poświęcać wiele energii na przywództwo i wykazywać troskę o innych i ich zdrowie, należy dbać również o siebie. Należy rozpoznać własne ograniczenia i wycofać się, gdy robi się za dużo, jest się zmęczonym lub naraża swoje zdrowie.

Stale wzmacniać przesłanie zespołu.
Celem jest stworzenie solidnego zespołu i „wysłanie silnego przesłania o jedności”, jak to robił Shackleton przez cały czas trwania wyprawy. Na przykład, zanim statek poszedł na dno, zebrał wszystkich członków załogi po posiłkach w sali narad na spontaniczną dyskusję. Pomogło to w budowaniu silnych więzi społecznych. Później, podczas marszu przez lód, grupa posuwała się naprzód w sztafetach, aby utrzymać się razem w przypadku pojawienia się pęknięć w lodzie.

„Kultywuj opanowaną niekompetencję. Aby się uczyć, trzeba być gotowym na bycie niekompetentnym”.
Proszę szukać sposobów na stworzenie poczucia jedności w Państwa organizacji. Stosować deklaracje wartości, które tworzą wspólną kulturę i tożsamość, dobrą komunikację i zachęty do pracy zespołowej.

Minimalizowanie różnic statusu i nacisk na uprzejmość i wzajemny szacunek.
Unikać zbędnych atrybutów, które różnicują członków zespołu, ponieważ te wskaźniki statusu mogą powodować niezgodę i podziały. Shackleton zaangażował się w pracę tak samo jak inni mężczyźni i dzielił się ze wszystkimi informacjami o swojej sytuacji. Mimo że widział konieczność posiadania uprawnień do podejmowania decyzji, unikał tworzenia klasy wyższej, elitarnej. Ten egalitarny duch pomógł każdemu członkowi ekspedycji zrobić wszystko, co w jego mocy, aby wykonać pracę, która była do zrobienia, i zminimalizował pretensje, które pojawiają się, gdy ludzie postrzegają, że niektórzy są równiejsi od innych w czasie stresu i trudności.

„Zaprzyjaźnić się ze strachem oznacza opracować sposób jego odtrucia, tak aby zmaksymalizować własną skuteczność”.
Podobnie należy bagatelizować hierarchię i jej cechy. Oczywiście ludzie uznają potrzebę istnienia uzasadnionej władzy i różnych wynagrodzeń, ról i tytułów. Ale zamiast tworzyć elitarną klasę wyższą, należy stworzyć środowisko wzajemnego szacunku i wzajemnej troski.

Opanować konflikt.
Należy wcześnie rozładowywać wszelkie konflikty, zanim się rozrosną i osłabią grupę. Shackleton prosił swoich ludzi, aby informowali go o wszelkich nieporozumieniach, aby mógł je odpowiednio wcześnie rozwiązywać. W jednym przypadku zdegradował człowieka, który zastraszał innych. Uznając, że spory są nieuniknione w każdej organizacji, należy pracować nad produktywnym zarządzaniem konfliktem. Na przykład stworzyć proces, który zachęca członków zespołu do przyznawania się do różnic i identyfikowania problemów.

Znaleźć coś, co można uczcić i z czego można się pośmiać.
Nawet gdy czasy są ponure, a świętowanie i śmiech wydają się nienaturalne, należy znaleźć sposób na świętowanie i śmiech. Takie podejście pozwala przerwać „spiralę depresji”, pobudzić kreatywność oraz pokonać strach i niepokój. Rozchmurzenie może pomóc członkom zespołu w ponownym skupieniu się i nabraniu energii do pokonywania przeszkód. Shackleton robił to wielokrotnie, jak na przykład wtedy, gdy kazał członkom zespołu wystąpić z 26-aktowym programem, obejmującym poezję i muzykę, podczas gdy pozostali mężczyźni patrzyli na to, leżąc w śpiworach na lodzie.

Być skłonnym do podjęcia wielkiego ryzyka.
Nie należy podejmować ryzyka dla samego ryzyka lub podejmować niepotrzebnych szans, ale należy podejmować ryzyko w uzasadnionych przypadkach. Wtedy nie należy się wahać – trzeba działać zdecydowanie. Kiedy Shackleton zabrał grupę mężczyzn w łodzi ratunkowej na poszukiwanie ratowników, dokonał oceny ryzyka. Gdyby nie poszli, ich przetrwanie stałoby się jeszcze bardziej niepewne, ponieważ zapasy żywności szybko się kurczyły. Wyliczył szanse i miał odwagę zaryzykować niebezpieczną podróż na odległość 800 mil.

Nigdy się nie poddawaj – zawsze można zrobić coś innego.
Ideałem jest wytrwała kreatywność, czyli szukanie alternatywnych możliwości mimo trudności. Na przykład, jeden z ludzi Shackletona uczynił swoją łódź ratunkową na wyprawę na Wyspę Słoniową bardziej zdatną do żeglugi, tworząc prowizoryczny pokład z płótna, wykorzystując stary sprzęt, w tym płozy sań i pokrywy z drewnianych skrzyń. Gdy coś się nie udaje, należy wykorzystać zbiorową kreatywność zespołu, aby znaleźć rozwiązanie.

O Autorach

Dennis N. T. Perkins, Ph.D. jest prezesem Syncretics Group, organizacji konsultingowej obsługującej dużych klientów korporacyjnych i koncentrującej się na skutecznym przywództwie w wymagających środowiskach. Posiada tytuł B.S. Akademii Marynarki Wojennej USA, M.B.A. Uniwersytetu Harvarda i Ph.D. Uniwersytetu Michigan. Margaret P. Holtman jest dyrektorem ds. rozwoju pracowników w Hartford Life. Paul R. Kessler jest konsultantem zarządzającym w Stromberg Consulting. Catherine McCarthy, Ph.D. , jest konsultantem w Organizational Psychologists.

Rate this post