Autor Scott Snair został przyjęty do Akademii Wojskowej West Point, elitarnej uczelni armii amerykańskiej, w trudny sposób: przechodząc przez szeregi żołnierzy, aż był prawie za stary, aby zakwalifikować się do przyjęcia. Został przewodniczącym klasy, którą ukończył. Ponieważ jest on weteranem Pustynnej Burzy, szczerość Snaira nie budzi wątpliwości. Jego książka, jeśli nie jest charakterystyczna, to jest tak solidna, jak malowanie czołgu M1-A1 Abrams i toczy się pewnie przez rynek wypełniony książkami, które rozszerzają wojskowy model przywództwa na sferę biznesu. Mimo, że Snair stara się zastosować lekcje wojskowe do sytuacji biznesowych, jego anegdoty są interesujące, a zasady solidne i sprawdzone. Wierzy on w to, że należy rozwijać swoje zdolności przywódcze poprzez poszukiwanie dodatkowych obowiązków oraz wypełnianie swoich zobowiązań z honorem i uczciwością. getAbstract.com pochwala to i zgadza się, że jego książka pomoże Państwu stać się lepszym liderem. Szczególnie zainteresowani wojskiem znajdą w niej coś dla siebie.

Streszczenie zostało przetłumaczone maszynowo (przepraszamy za niedoskonałości tłumaczenia) jako materiał na nasze gry menedżerskie.

Take-Aways

  • The Princeton Review opisuje Akademię Wojskową West Point jako najtrudniejszą uczelnię w USA, do której można się dostać.
  • Wśród absolwentów są prezydenci, astronauci, sekretarze gabinetów i dyrektorzy generalni.
  • Kadetów uczy się, że są tylko cztery właściwe odpowiedzi, które można udzielić oficerowi: „Tak jest, sir”, „Nie, sir”, „Nie ma za co, sir” i „Sir, nie rozumiem”.
  • Absolwenci West Point biorą odpowiedzialność za swoje błędy.
  • West Point zachęca kadetów, aby na każdym kroku szukali dodatkowej odpowiedzialności.
  • Studenci uczą się, że nie atakuje się wroga, ale atakuje się przez wroga.
  • Kodeks honorowy West Point jest taki, że gdy sierżant znalazł banknot 5-dolarowy i umieścił go na tablicy ogłoszeń z napisem: „Jeśli jest twój, weź go”, nikt go nie wziął.
  • Akademia uczy zasad podejmowania etycznych decyzji.
  • West Pointers są zachęcani do krytykowania planu w trakcie jego realizacji, ale gdy decyzja zostanie podjęta, nie ma już sprzeciwu i można działać dalej.
  • West Pointers dają przykład. Generał George Patton ustalił kiedyś, gdzie jego czołgi mają przejechać przez rzekę, samemu wchodząc do wody, aby sprawdzić jej głębokość.

Podsumowanie

Ten-Hut!
Każdego roku 14.000 świeżo upieczonych licealistów składa podanie do Akademii Wojskowej West Point, a tylko 1.000 zostaje przyjętych. Absolwenci Akademii to między innymi generałowie od Ulyssesa S. Granta do Dwighta D. Eisenhowera, astronauci Frank Borman, Buzz Aldrin i Michael Collins, założyciel AOL Jim Kimsey, Alexander Haig, Brent Scowcroft i wielu innych.

„Bądźcie przygotowani na przywództwo – nawet wtedy, gdy potrzeba takiego przygotowania nie jest od razu oczywista”.
Co bardziej zaskakujące, kilka lat temu The Wall Street Journal stwierdził, że amerykańskie akademie wojskowe są najlepszymi szkołami biznesu w kraju. Jak większość ludzi, prawdopodobnie nie myśli Pan o West Point jako o szkole biznesowej, ale jej zasady tworzą solidny etos przywódczy dla każdej organizacji. Są to: obowiązek, honor, kraj, misja, wgląd, wykonanie, strategia, biegłość, lojalność i zmiana.

„Kiedy inni śpią, inteligentny, innowacyjny lider ma swój zespół w ruchu”.
Dyżurni West Pointers podejmują pozytywne zobowiązanie do „szukania odpowiedzialności i brania odpowiedzialności” za swoje działania. Jest to jedna z „zasad przywództwa” Akademii. Kadeci uczą się szukać więcej pracy i większej odpowiedzialności, a nie mniejszej. Szukają dodatkowej odpowiedzialności, aby udowodnić swoją niezawodność. Dla West Pointera dodatkowa praca jest nagrodą, a nie okolicznością, której należy unikać.

„Wielcy liderzy uważają, że ich powołaniem – obowiązkiem – jest poprowadzenie swojej organizacji do miejsca, które znajduje się poza jej normalnymi parametrami operacyjnymi i poza strefą komfortu.”
Take Henry, który ukończył West Point jako pierwszy w swojej klasie, brał udział w walkach jako oficer armaty, otrzymał Medal Honoru i został podpułkownikiem w wieku 26 lat. Odszedł z wojska, aby pomóc w prowadzeniu rodzinnej firmy. Jego pełne nazwisko brzmiało Henry Algernon du Pont, a firma, którą pomagał kierować, to oczywiście DuPont. Henry przez 10 lat był prezesem Wilmington & Northern Railroad i przez dwie kadencje zasiadał w Senacie USA. Jego życie świadczy o wkładzie liderów, którzy dążą do odpowiedzialności, a nie jej unikają.

„Rób to, co kochasz i co najlepiej służy innym, a kariera w dużej mierze sama się załatwi”.
Niestety, wiele dzisiejszych organizacji minimalizuje znaczenie przywództwa. Nazywają swoich przełożonych „liderami zasobów”, ponieważ nie chcą urazić pracowników niższego szczebla. To z kolei skłania liderów do chowania się za zasadami i procedurami oraz do organizowania zbyt wielu spotkań przed wyborem kierunku działania.

„Uczciwość: to cnota, która jest głęboko inspirująca i jest bardzo, bardzo zaraźliwa”.
Kadetów uczy się, że są tylko cztery dopuszczalne odpowiedzi, które można dać przełożonemu. Są to: „Tak, proszę pana”, „Nie, proszę pana”, „Nie ma za co, proszę pana” i „Proszę pana, nie rozumiem”. Gdy ktoś mówi: „Nie ma za co”, to znaczy, że pracuje z West Pointerem. Jego absolwenci sami przyznają się do swoich błędów.

Honor Na początku XIX wieku West Point przyjął kodeks honorowy. Stanowi on: „Kadet nie będzie kłamał, oszukiwał, kradł ani tolerował tych, którzy to robią”. Pewna kadetka została niedawno przydzielona do szkoły przygotowawczej w Fort Monmouth, aby podszkolić się z matematyki i angielskiego. Zobaczyła tam lekcję uczciwości, której nigdy nie zapomni. Pewnego dnia sierżant armii znalazł na podłodze banknot 5 dolarów. Przykleił go do tablicy ogłoszeń z napisem: „Jeśli jest twój, weź go”. Rachunek pozostał nietknięty na tablicy ogłoszeń przez cały czas jej pobytu w szkole. „Wspomnienie tego banknotu na tablicy pozostało ze mną przez cały czas mojego pobytu w Akademii i do dziś” – mówi.

„Tak jak dwulicowość rodzi dwulicowość, tak otwartość rodzi otwartość”.
Kadetów uczy się, aby wszystkie działania sprawdzali pod względem etycznym, zgodnie z „trzema zasadami kciuka”.

„Czy to działanie próbuje kogoś oszukać lub pozwala, aby ktoś został oszukany?”.
„Czy to działanie pozwala na uzyskanie lub umożliwia uzyskanie przywileju lub korzyści, do której ja lub ktoś inny nie byłby uprawniony?
„Czy byłbym zadowolony z wyniku, gdybym był odbiorcą tego działania?”.
„Zamiast patrzeć z góry na ludzkie ograniczenia, skuteczni liderzy akceptują je i uczą się na nich, starając się docenić okoliczności, które zniszczyły niejedną korporacyjną ikonę”.
Należy jednak pamiętać, że gdy postąpi się właściwie, może spotkać się z potępieniem, a nie z aplauzem. Ci, którzy postępują zgodnie z kodeksem honorowym, różnią się od zwykłych ludzi i dlatego mogą być pogardzani. Pocieszeniem dla Państwa w dłuższej perspektywie jest to, że uczciwa droga jest również najmądrzejsza.

Kraj
Nie każdy kadet jest patriotą, gdy przybywa do West Point, ale po ukończeniu takich kursów, jak „Historia zawodu wojskowego”, studenci dostrzegają z pierwszej ręki poświęcenie, jakie dzielni mężczyźni i kobiety złożyli dla USA. Istoty ludzkie w naturalny sposób chcą należeć do zespołu, firmy lub kraju – czegoś większego niż one same. Każda osoba wnosi do zespołu unikalne umiejętności lub zdolności i każdy członek zespołu się liczy. Liderzy muszą wykorzystywać te indywidualne atuty, nie tracąc przy tym z oczu wspólnego celu zespołu.

„Na tym właśnie polega skuteczne zarządzanie: na wykorzystaniu indywidualnych atutów i jednoczesnym skupieniu wszystkich na wspólnym celu”.
Miłość do ojczyzny opiera się na współpracy jednostek, a nie na automatach maszerujących zgodnie z planem. Można krytykować plan podczas jego opracowywania. Ale gdy grupa zdecyduje, co należy zrobić, członkowie zespołu powinni realizować uzgodniony plan bez skargi, chyba że pojawią się nowe, drastyczne warunki.

Misja
West Point stosuje wypróbowany i sprawdzony proces zbierania zespołu do wykonania misji:

„Skompletuj dobry personel” – Wybierz ludzi, którzy mogą Państwu pomóc na podstawie ich uczciwości i kompetencji technicznych.
„Bądź technicznie przygotowany do wykonania zadania” – Bądź przygotowany do zajmowania się szczegółami technicznymi. Jeżeli tak nie jest, proszę otoczyć się osobami, które to potrafią.
„Ucz się na błędach i sukcesach ludzi, którzy byli przed Tobą” – Wzoruj się na modelu stworzonym przez osoby z doświadczeniem.
„Zrozumieć zakres zadania” – realistycznie przewidzieć wielkość przedsięwzięcia, które ma się przed sobą, nawet jeżeli jego realizacja zajmie lata.
„Nie ruszać do przodu, dopóki nie uporządkuje się logistyki” – Gdy już zrozumieją Państwo zakres zadania, należy przygotować zasoby, które będą potrzebne do jego realizacji.
„Upewnić się, że wielkość zespołu jest dostosowana do wielkości zadania” – stale dopasowywać liczbę pracowników do zadania i odpowiednio ją zmieniać.
„Trzymać się” – Doprowadzić swój projekt do końca.
„Follow up” – Pewien przełożony nakazał kiedyś autorowi stawić się na ponowną kontrolę za 100 dni, w tym samym miejscu i czasie. Obaj stawili się punktualnie 100 dni później.
„Mentoring jest dobry dla zespołu, dobry dla mentora i dobry dla biznesu” – Proszę podzielić się swoją wiedzą.
Insight
Generał Douglas MacArthur, który kierował West Point w latach 1919-1922, wyraził nacisk, jaki armia kładzie na odpowiednie szkolenie. „W żadnym innym zawodzie” – zauważył – „kary za zatrudnianie niewyszkolonego personelu nie są tak oczywiste i tak nieodwołalne jak w wojsku”.

„Celem jest skorzystanie z doświadczeń innych i z dylematów, z jakimi musieli się zmierzyć”.
West Pointers wiedzą, że ich misja wymaga spostrzegawczości w zakresie potrzeb innych ludzi. Egzamin końcowy w klasie przywództwa wojskowego West Point zawierał kiedyś takie pytanie: „Wymień dwóch konserwatorów, którzy pracują w tym budynku”. Instruktor wyjaśnił: „Jeżeli jako kadet nie zna Pan ludzi, którzy otaczają Pana na co dzień, to jak dobrze pozna Pan swój pluton jako porucznik?”. Poznanie możliwości, mocnych i słabych stron każdego członka zespołu jest niezbędne do wykonania misji.

Wykonanie
West Pointers dają przykład. Sztab absolwenta West Point, generała George’a Pattona, rocznik 1909, próbował zdecydować, gdzie oddziały polowe powinny przekroczyć rzekę, gdy zbliżały się do wroga. Utknięcie czołgów w błocie mogłoby się skończyć katastrofą.

„West Point uczy… wybierania trudniejszego dobra nad łatwiejszym złem… (mimo że ludzie często nie reagują dobrze na działania o czystej uczciwości)”.
„Przejdź tutaj”, powiedział Patton, wskazując palcem na mapę. Pracownicy zawahali się i przyznali, że nie wiedzą, jak głęboka jest woda w tym miejscu. „Jest tak głęboko” – powiedział Patton, wskazując na linię wody na swoich przemoczonych spodniach. Patton wziął na siebie zadanie, aby jechać przed siebie, rozpoznać miejsca przepraw i sprawdzić wodę. Jego postawa „podążaj za mną” była kluczowym powodem, dla którego trzecia Armia zdołała zrobić to, co do niej należało, czyli wyprzeć nazistów z Francji i z powrotem do Niemiec. Liderzy dają przykład, to jest tajemnica doskonałej realizacji.

Strategia
Strategia to kwestia zrozumienia zakresu problemu i wyboru odpowiedniej taktyki i czasu, aby go rozwiązać. Jak można się spodziewać, West Point udziela cennych lekcji na temat strategii, między innymi:

„West Pointer dokonuje rozsądnych, skalkulowanych przewidywań”.
„West Pointers znają wroga”.
„West Pointers nie atakują wroga – atakują przez wroga”.
„Skuteczny lider zna walki, które warto stoczyć i na nie kieruje wszystkie swoje wysiłki i energię.
„Skuteczny lider zawsze myśli o przyszłości”.
A nawet: „West Pointer pracuje najlepiej o 3 w nocy”.
Sprawność
Bob Doran jest absolwentem West Point, który odniósł sukces w biznesie jako kierownik produkcji w firmie Herff Jones, Inc. produkującej i sprzedającej pamiątki firmowe i uczelniane, takie jak pierścienie klasowe, certyfikaty itp. Doran monitoruje przepływ pracy. Wyjaśnia: „Jeżeli siedzę bezczynnie choćby przez minutę, to nie daję rady. Staram się zakończyć każdy dzień, wiedząc trochę więcej o swoim fachu lub dowiadując się czegoś nowego, próbując czegoś trochę innego.”

„Skuteczni liderzy poświęcają się odważnemu ideałowi i ukierunkowują swoje zespoły na jego realizację”.
Wspaniały menedżer nieustannie się uczy i zdobywa nowe umiejętności. West Pointers są nienasyconymi czytelnikami, którzy informują wszystkich o tym, co powinni wiedzieć, aby dobrze wykonywać swoją pracę. Ludzie chcą się podobać West Pointom, ale absolwenci szybko uczą się, jak wyrażać swoje niezadowolenie, gdy uważają, że ktoś nie wykonał zadania. Nie boją się jasno wyrażać swoich poglądów. Jednak West Point zachęca również każdego oficera do rozwijania swojego hobby. Odwrócenie uwagi jest cenne, a bycie pochłoniętym przez swoją pracę – nie.

Lojalność
West Pointer będzie dyskutował o strategii i taktyce za zamkniętymi drzwiami, ale kiedy decyzja zostanie podjęta, nie będzie szczędził wysiłków, aby odnieść sukces, nawet jeśli będzie zmuszony do przyjęcia strategii, z którą się nie zgadza. Jednym z sekretów przywództwa w West Point jest to, że uczy się tam, iż oficerowie muszą być największymi adwokatami żołnierzy. Promowanie dobra i interesów tych, którzy są na pierwszej linii frontu, w wojsku lub w biznesie, zdobywa ich lojalność i najlepiej służy organizacji. Kadeci uczą się jednak, aby zrównoważyć lojalność wobec zespołu z lojalnością wobec całej firmy. Nie wolno poświęcać jednego na rzecz drugiego.

Zmiana
Chociaż osoby postronne postrzegają West Point jako instytucję zakorzenioną w tradycji, uczy ona kadetów przyjmowania i promowania zmian transformacyjnych. Absolwenci Akademii wykonują kilka podstawowych kroków, aby zachęcić innych do przyjęcia zmian:

Przekonują ludzi, że zmiana jest potrzebna.
Uzasadniają, dlaczego zmiana leży w najlepszym interesie członków zespołu.
Przełamują inercję i bierność, które ograniczają działanie.
Wpajają poczucie pilności i dają wszystkim do zrozumienia, jak ważne jest osiągnięcie sukcesu.
Monitorują działania, aby upewnić się, że zespół nie tylko ma możliwość osiągnięcia sukcesu, ale również jest zaangażowany w to, co jest konieczne.
„Słabi liderzy koncentrują się na rozwiązaniu – wielcy liderzy koncentrują się na zrozumieniu problemu”.
West Pointers głęboko chcą coś zmienić. Nie boją się porażki i dążą do realizacji swoich zadań, niezależnie od tego, jak bardzo są one nie do pokonania.

O Autorze

Scott Snair, dowódca plutonu armatniego podczas operacji „Pustynna Burza”, był przewodniczącym klasy West Point w 1988 roku. Obecnie jest konsultantem biznesowym i pisarzem w New Jersey.

Rate this post